Sanktuarium Matki Boskiej Kowalewskiej?

Sanktuarium Matki Boskiej Kowalewskiej?

O szczególnym kulcie Matki Boskiej Kowalewskiej mamy tylko wiadomości z przekazów ustnych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Brak jednak jakichkolwiek zapisów na dowód tego. Można jednak doszukać się słuszności w tych przekazach na podstawie (w świetle) istniejących do dziś zachowanych zabytkach w obecnym kościele. Przede wszystkim są to obrazy – patrona kościoła św. Bartłomieja Apostoła (o wym. 130×80) malowanym na desce modrzewiowej oraz obraz Madonny z dzieciątkiem (o wym. 130×80) – obraz olejny malowany na płótnie. Oba obrazy datowane są na rok 1640. Dziś te obrazy zobaczymy w głównym ołtarzu kościoła w Kowalewie, w centralnym miejscu obraz Matki Bożej, natomiast powyżej, w zwieńczeniu ołtarza, obraz św. Bartłomieja patrona kościoła i parafii. Fundatorem tych obrazów jak i kościoła (drugiego w historii parafii) w roku 1638 byli ówcześni dziedzice dóbr w Kowalewie Mikołaj Parczewski i jego żona Teofila z Kowalewskich. O ile nie dziwi przedstawienie na obrazie postaci św. Bartłomieja, męczennika ze zdartą skórą na ramieniu, to przedstawienie Madonny na obrazie kowalewskich jest dość nietypowe jak na owe czasy – XVII wieku. Maryję przedstawia artysta w kruczoczarnych długich rozpuszczonych włosach, opadających na ramiona – bez nakrycia głowy. Małego Jezusa Matka trzyma na prawej ręce. Odziana w bardzo zdobne szaty, głowę ma przyozdobioną koroną, a w lewej dłoni trzyma berło. Wpatrując się w oblicze Maryi  na obrazie, mamy wrażenie, że gdzie byśmy się nie przemieścili to jej wzrok podąża za nami. Oczywiście, także przedstawienie Matki Bożej z dzieciątkiem nie przesądza o cudowności wizerunku, ale o wielkiej czci i kulcie do Maryi – fundatorów obrazu i ludzi, którzy się przed nim modlili.  Wielki rozkwit kultu Maryjnego w Polsce na przełomie XVII i XVIII wieku, zapewne nie ominął i Kowalewa. Świadczą o tym niedawno odnalezione w trakcie prac remontowych liczne wota – tabliczki wotywne, składane przed wizerunkiem MB Kowalewskiej. Dodatkowo odnalezione zostały srebrne sukienki obrazu, a nade wszystko złote korony, potwierdzające ustne wcześniej przekazy, że obraz Matki Bożej Kowalewskiej był koronowany. Za czasów proboszcza ks. Józefa Kempskiego (1755-1799), kościół został gruntownie odnowiony, a w 1763r. dobudowano do prezbiterium od strony południowej kaplicę, w której umieszczono ołtarz i wizerunek św. Bartłomieja. Pozostawiono wówczas w ołtarzu głównym tylko obraz Matki Bożej Kowalewskiej. Ołtarz główny z wizerunkiem Matki Zbawiciela też się zmienił. Został odsunięty od tylnej ściany prezbiterium tak aby wierni mogli go obchodzić dookoła. To od tego czasu obraz Pani Kowalewskiej zakrywała na co dzień zasuwa, także z wizerunkiem Matki Bożej. W niedzielę i święta odsłaniano go, by wierni mogli się przed nim modlić i zaczerpnąć łask i pomocy. Każdorazowo przy odsłanianiu obrazu śpiewano pieśń do Matki Bożej Kowalewskiej. Tekst i nuty tej pieśni zachowały się do dziś. W 1782r. w aktach kościelnym czytamy, że główny ołtarz w kościele kowalewskim został obdarzony przywilejem papieskim Altare Privilegiatum – ołtarz uprzywilejowany gdzie kapłan odprawiający Msze św. mógł złożyć odpust zupełny na rzecz duszy w czyśćcu. Był to dodatkowy odpust, wykraczający poza łaski i dobrodziejstwa normalnie płynące ze sprawowania Mszy św. Przywileje tego typu nadawano zazwyczaj dla kościołów, które były sanktuariami. Jak podają późniejsze źródła w 1928 roku Stolica Apostolska uprzywilejowała go na wieki. Po rozbiórce starego kościoła w 1938 roku i po wystawieniu nowej świątyni – zachowano przy ołtarzu głównym ustawienie takie, aby nadal wierni mogli obchodzić go dookoła tak jak to ma miejsce w większości sanktuariów.